O Mnie

Na co dzień jestem studentką prawa, a po godzinach tancerką. Pasjonuję się wszelkiego rodzaju sportem, a przede wszystkim bieganiem, tańcem i fitnessem. Uwielbiam nowe wyzwania i wciąż szukam kolejnych wrażeń. Z wyboru i dla lepszego zdrowa jestem na diecie bezglutenowej i jem obiadek fit na szybko. W nielicznych wolnych chwilach zagłębiam się w książkę lub wybieram na mapie kolejne miejsce do zwiedzenia.

obiad fit na szybko

Obiad fit na szybko - moje rady

Obiad FIT

Do biegu, gotowi, START! Dziś pod lupę idzie knajpa START, znajdująca się na Wildzie, jednej z poznańskich dzielnic. W STARCIE każdy znajdzie obiad fit dla siebie, bo i mają tam dania mięsne, wegetariańskie, wegańskie, ale i bezglutenowe. Ale co najważniejsze, mają te dania w postaci obiad fit na szybko naprawdę dobre! Ja ostatnimi czasy upodobałam sobie START, jako fajne miejsce do nauki, pomiędzy treningiem na siłowni, a wieczornymi kursami tańca. Wnętrze jest proste, mało rozpraszające. To, co mi osobiście się bardzo podoba, to duże okna, które sprawiają, że przez długi okres czasu wnętrze restauracji jest oświetlone naturalnym światłem. Wystrój: Jest to oczywiście istotna kwestia, bo chyba każdy z nas lubi jeść w ładnym, czystym i przyjemnym miejscu. Start taki właśnie jest. Wnętrze jest nieco industrialne, słoneczne ze względu na dużą ilość okien. Widać kuchnię i osoby przygotowujące posiłki, co uważam za bardzo fajny element. Nie jest to duża knajpka, ale jednak przestrzenna, nie ma żadnego ścisku. Mnie najbardziej podobają się miejsca przy samym dużym oknie gdzie dobrze się je obiad fit na szybko. Jest to świetne miejsce na spotkanie zarówno ze znajomymi jak i np. na randkę. Przynajmniej ja tak uważam. Według mnie jest tam bardzo klimatycznie.

Obiad na szybko fit - burgery i omlet z mąki gryczanej

Burgery i omlet z mąki gryczanej

Menu: W Starcie codziennie znajdziemy nową ofertę dań dnia. Wykorzystywane są sezonowe produkty i autorskie przepisy. Poza tym jest też stałe menu, w którym znajdziecie m.in. jaglanki, burgery, omlet z mąki gryczanej. Dostaniecie tam oczywiście również kawy, herbaty, soki czy wino. Oferta jest dość spora. Poza tym pomysł dań dnia uważam za świetny. Codziennie można znaleźć coś nowego np. dania makaronowe, zupy, sałatki, dania z kaszą, omlet gryczany. Mają również bardzo fajną ofertę wegańskich ciast i także jest w czym wybierać obiad fit. Również za każdym razem dostaniecie inne ciasta. Ceny w prawdzie nie są szczególnie niskie, ale jedzenie jest smaczne i dobrze przyrządzone, zatem uważam, że warto. Obsługa: Według mnie naprawdę dobra. Ludzie wydają się tam być mili, serdeczni i uśmiechnięci. Niezwykle przyjemnie przychodzi się do miejsca, w którym panuje taka atmosfera. Czas realizacji zamówienia również nie jest najgorszy. Wolę poczekać dłużej i mieć świadomość, że wszystko jest na bieżąco przygotowywane i świeży obiad na szybko fit. To teraz przejdźmy w końcu do najważniejszej kwestii, czyli jedzenia. Nie przypadło nam do gustu nic z oferty dań dnia, dlatego wybrałyśmy coś ze stałego menu. Wybrałam omlet z mąki gryczanej z tofu z sosem orzechowym. Później jednak stwierdziłyśmy, że jeszcze byśmy coś zjadły i wówczas zamówiłyśmy bezglutenowe brownie z polewą z masła orzechowego. Omlet gryczany z tofu: Przede wszystkim bardzo ładnie podany. Mam słabość do ładnie podawanego jedzenia. Porcja nie jest duża. Nadaje się raczej na jakąś przekąskę czy podwieczorek. Omlet był odpowiednio wysmażony i smaczny. W środku wypełniony był drobnymi kosteczkami tofu i karmelizowaną cebulką. Całość polana była sosem orzechowym, który skradł moje serce. Naprawdę boski. Uwielbiam połączenie jajek i tofu, a z tym sosem komponowało się to naprawdę świetnie. Brownie: No to było po prostu mistrzostwo świata! Delektowałam się każdym kęsem i martwiłam tylko, gdy zbliżałam się do końca. Ma typową konsystencję dla brownie i było odpowiednio wypieczone. Kawałek był naprawdę spory i podany z polewą z masła orzechowego. Całość komponowała się wprost idealnie. Wszystko było odpowiednio czekoladowe i odpowiednio orzechowe. To chyba najlepsze ciasto, jakie w życiu jadłam! Nic więcej nie mam do powiedzenia. Po prostu ideał! A rzadko mówię takie rzeczy, bo jestem niezwykle wymagająca, jeżeli chodzi o jedzenie 😉 Z Natalią wybrałyśmy się tam kilka tygodni temu, na lunch. Pamiętam, że byłam dość głodna, więc upatrzyłam sobie omlet z mąki gryczanej i paellę z kurczakiem i warzywami. W wersji oryginalnej, jest ona podawana na bazie z kaszy pęczak, ale ja poprosiłam o wersję bezglutenową, czyli z kaszą jaglaną Cena: 26 zł. W STARCIE wszystko zawsze ładnie wygląda, tak samo wyglądała też paella burgery to jest obiad fit na szybko. Niestety, paella trafiła na mocnego zawodnika, czyli takiego, który dość dużo je i przyznam szczerze, że nie nasyciłam się nią w pełni, dlatego uważam, że cena 25 zł w stosunku do wielkości porcji nie jest korzystna. Jeśli chodzi o smak, to paella była poprawna, ale na kolana mnie nie powaliła. Dlatego też raczej drugi raz bym jej nie wybrała. ALE! Panie i Panowie, nie tylko paellę w STARCIE mają, dlatego muszę wspomnieć o paru innych potrawach, które tam jadłam i które skradły moje serce bez reszty! Paella mnie nie nasyciła, ale zrobiło to nieziemskie brownie posmarowane masłem orzechowym! O RETY! Do dziś pamiętam jak bardzo nam smakował obiad na szybko fit ten omlet gryczany. Niebo w gębie, bez dwóch zdań! Brownie kocham, a że jest bezglutenowe, to kochać mogę. Ale brownie posmarowane masłem orzechowym to już jest czysta poezja.